(fot.
internet)
pokręcę
sobie palcem włosy... pokręcisz się na obrotowym krześle... rozkręcę niechcący
długopis... rozkręcisz z nudów imprezę... powykręcam wszystkie żarówki w
domu... powykręcam sobie palce... nastawisz mi je, bym mogła ugnieść ciasto w
niedzielę... nastawisz budzik, potem wodę na kawę... przestawię słonia z
porcelany... przedstawisz się jako... przestaniesz być obcym... zastanę
porządek... przystanę i tak przy swoim... przestąpisz z nogi na nogę... pokręcę
sobie palcem włosy...
Pląsam sobie w rytmie tych mnogości kropek.
OdpowiedzUsuńkropki... bo nie umiem skończyć jedną ;) a poza tym - nie lubię końców... pląsam i ja! buziak :*
OdpowiedzUsuńlubię takie pokrętne ciągi.
OdpowiedzUsuńpewnie dlatego, że mam włosy kręcone ;)
pokręcone to wszystko jest i tyle :)
OdpowiedzUsuń